Pływanie w sezonie jesienno-zimowym w Polsce

KITESURFING

Pływanie w sezonie jesienno-zimowym w Polsce

Kitesurfing w Polsce z roku na rok przyciąga coraz większą grupę spragnionych ekstremalnych przeżyć ludzi. Większa część z nich decyduje się na rozwijanie swoich umiejętności w okresie letnim, a nie od dziś wiadomo, że wiatr bywa kapryśny. Rozwiązaniem są różnego rodzaju wyjazdy zagraniczne w odległe zakątki świata, na które możemy jeździć niezależnie od pór roku. Jednak w naszym kraju są również takie jednostki, które nie boją się zimna czy śniegu. Jedną z nich jestem ja, Kacper znany też jako Kupkok, head instruktor z SKS’u. Chciałbym Cię przeprowadzić przez świat lodowatego pływania na podstawie własnych doświadczeń, zdobytych przez ostatnie cztery zimy w Polsce. Po przeczytaniu tego tekstu będziecie wiedzieć, czy pływanie w zimę jest dla Was, czego potrzebujecie, na co uważać oraz dowiecie się wszystkich niezbędnych wskazówek.

Kiedy zaczynałem myśleć o swojej pierwszej sesji w trakcie zimy zadawałem sobie ciągle pytania: “czy aby na pewno dam radę ?”, “a co jak się przewrócę i będę musiał znaleźć deskę w naprawdę zimnej wodzie?” lub “czy to aby na pewno jest bezpieczne?”. Dlatego najważniejszym i pierwszym elementem jest nasza psychika. Jeżeli nie będzięcie w 100% pewni tego, że chcecie iść na wodę w takich warunkach lub będziecie mieli wątpliwości, co do swoich umiejętności to lepiej zostańcie na lądzie. Serio! Nie ma nic gorszego niż atak paniki w wodzie, która ma 3 czy 4 stopnie. Oczywiście nie chodzi też tutaj o porywanie się “z motyką na słońce”. Najważniejsze jest to, żeby przez zimę zwrócić jeszcze większą uwagę na to, aby schodzić tylko w warunkach wiatrowych odpowiednich do naszych umiejętności. W lodowatej wodzie człowiek dużo szybciej się męczy, więc siłowanie się z za dużym latawcem, bądź walka o powrót do brzegu kręcąc ósemki będzie wyjątkowo nieprzyjemny.

Pianka i akcesoria

Dobra, sprawdziłeś już prognozę, masz odpowiedni latawiec, czujesz, że zimno nie będzie dla Ciebie przeszkodą. Co dalej ? Musisz sprawdzić, czy masz odpowiedni ubiór na takie warunki. Swoją pierwszą zimę przepływałem w piance 3/2 i licznych docieplaczach na całym ciele i uwierzcie mi, nie było to przyjemne. Kolejny rok miałem już grubszą piankę (4/3), ale nadal nie mogłem powiedzieć o jakimś dużym komforcie cieplnym. Podczas tych sezonów zawsze miałem na sobie kurtkę/bluzę do pływania (taką pokrytą gumą, nie neoprenową) i jest to rzecz, która chroni Cię całkowicie przed działaniem wiatru. Dzięki niej znacznie wydłużysz swoją sesję na wodzie. W tym roku zacząłem używać pianki Billabong 5/4 z zintegrowanym kapturem i dogrzewającym grafenem. Doznałem szoku! Serio, jak kończę sesję to po ściągnięciu wręcz paruję. Dodatkowo będziecie potrzebować butów neoprenowych, też najlepiej grubych/zimowych. Wasze stopy najczęściej będą miały kontakt z wodą dlatego zadbajcie o to, a Wasze stawy podziękują. Pamiętam jak wracałem z jednej zimowej sesyjki do auta (pływałem wtedy bez butów) i miałem tak zmarznięte stopy, że totalnie nie czułem po czym idę. Biorąc później kąpiel w domu, odkryłem, że wbiła mi się 1,5 cm drzazga w piętę, a ja nawet tego nie poczułem.

Ostatnią już częścią ciała, która pozostała niezakryta od działania wody i wiatru, są dłonie. Oczywiście pierwsza myśl “rękawiczki, grube, zimowe”. Jasne, będzie Wam ciepło, ale po jakiś 20 min pływania, odezwą się Wasze przedramiona, że one już mają dość. Dodatkowo, czucie na barze też będzie gorsze przez to, że najpierw musisz się przebić przez warstwę neoprenu, a potem dopiero zaczniesz oddziaływać na bar. Tutaj nie ma złotego środka, ja używam rękawiczek, które są wycięte od strony wewnętrznej dłoni. Nie dają takiego komfortu cieplnego jak pełne, ale dzięki temu czujecie wszystko doskonale na barze. Różnego rodzaju docieplacze na pewno też pomogą, tylko pamiętajcie, że im więcej warstw masz na sobie, tym bardziej ograniczają Wasze ruchy, jak i ciężej będzie je zdjąć mokre po sesji. Myślę, że warto też poruszyć temat suchych pianek tzw, sucharów. Przypominają one bardziej skafandry, jak z filmu o jakiejś epidemii, niż standardowy strój kitesurfera. Z założenia są to szczelne izolatory od zimna, a w praktyce niestety nie zawsze sprawdzają się na kitesurfingu. Zostały one zaprojektowane do bardziej statycznych czynności jak np. nurkowanie, niż dynamicznych ruchów np. jak podczas zmieniania kierunku na kitesurfingu. Dodatkowo często mają problem ze swoją szczelnością. Co wtedy? Skafander zaczyna napełniać się zimną wodą, tworząc kotwice, ściągającą nas w kierunku dna, dlatego rekomendowałbym raczej tradycyjne pianki. Jak już wspomniałem wcześniej, podczas pływania w zimnej wodzie nasz organizm męczy się szybciej, głównie dlatego, że musi też nas “dogrzewać”, dlatego ważne jest, aby nasza sprawność fizyczna była na przynajmniej średnim poziomie. Nie ma nic gorszego niż “zryw na sesyjke” po dwumiesięcznej przerwie od jakiegokolwiek sportu.

Bezpieczeństwo

Wreszcie po paru dniach śledzenia prognozy, nadchodzi TEN dzień! Pierwsze co powinniście zrobić to odezwać się do swoich ziomków lub na jednej z grup na Facebooku, pływających w zimę. Nie ma nic gorszego niż pływanie jesienią/zimą samemu. Chodzi tutaj głównie o Wasze bezpieczeństwo! To nie jest pora roku, aby np. szukać deski przez 20 min w lodowatej wodzie. Jeżeli nie uda Ci się znaleźć nikogo chętnego na wspólną sesyjke, zabierz ze sobą obserwatora. Wiem, że ciężko może być przekonać dziewczynę czy chłopaka, żeby stali na plaży przy kilku stopniach i wiejącym wietrze, ale jak wytłumaczysz, że to dla Waszego bezpieczeństwa to powinna/powinien się zgodzić. Plus będziecie mieli kogo poprosić o wystartowanie latawca i kilka zdjęć. Dodatkowo, warto mieć ze sobą telefon komórkowy w aquapacu pod pianką. Kolejnym aspektem jest Twój sprzęt. Musisz być pewien w 100%, że jest sprawny i bezpieczny, nie chcielibyście, żeby w trakcie pływania np. pękła linka sterująca na wodzie lub system bezpieczeństwa nie zadziałałby w odpowiedni sposób.

Spot

Czas wybrać spot. Staraj się pływać w miejscach, które znasz i czujesz się na nich bezpiecznie. Pod żadnym pozorem nie wybieraj spotów gdzie wieje off shore. Wielokrotnie pływając w Rewie, widziałem ludzi, którzy wybierali stronę off’ową, a później trzeba było organizować szybką akcję ratowniczą.

O czym pamiętać?

Spakujcie się porządnie, tzn zadbajcie o to, żeby zabrać: cały strój neoprenowy (pianka, buty, rękawiczki, bluza, czapka itd), trapez, bar, latawce, deske, pompkę! Każdy z nas przeżył kiedyś flaute “przecież miało wiać”, ale nie ma nic gorszego, niż uświadomienie sobie na spocie, że z pośpiechu nie zabraliście ze sobą np. trapezu lub pompki. Znam to z doświadczenia. Zadbajcie też o swój komfort podczas przebierania, tzn. weźcie ze sobą ręcznik/poncho, żeby mieć czym się przykryć i wytrzeć po pływaniu. Przydadzą się też jakieś klapki dzięki, którym nie wyziębicie już swoich stóp na samym początku sesji. Warto też pomyśleć o miejscu, w którym będziecie się przebierać. Spróbujcie wybrać takie, gdzie będziecie chociaż częściowo osłonięty od wiatru. Zabierzcie też ze sobą termos z ciepłą herbatą czy kawa. Ciastka, batony czy banany też się przydadzą na szybkie odbudowane temperatury i kalorii w naszym ciele. Podczas pływania jesienią/zimą zauważycie, że różni się też ono możliwościami tego, co możesz robić na wodzie. Dużo ciężej będzie katować unhooked w rękawiczkach i grubej piance z docieplaczami. Z racji tego, że przez ostatnie lata w zimę było dużo silnych wiatrów jest to świetny czas, żeby doskonalić swoje umiejętności wysokiego skakania, rotacji w powietrzu czy kiteloopów. Jest też dużo więcej miejsca na wodzie na tego typu rzeczy, a jadąc z ekipa na pływanie zawsze można ustalić miejsce na spocie, w którym wszyscy skaczą.

Kiedy zdecydujemy się pływać w minusowej temperaturze, naszym największym wrogiem będzie lód. Pojawią się on na chicken loopie, całkowicie uniemożliwiając działanie systemu bezpieczeństwa. Dodatkowo przy dłuższym okresie ujemnych temperatur Zatoka Pucka potrafi zamarznąc. Jest to o tyle niebezpieczne, że mając na sobie neoprenowe buty, nie mamy praktycznie żadnego oporu na lodzie przez, co mamy bardzo małą kontrolę i przyczepność. Uważajcie również, żeby nie skakać zbyt blisko lodu. Lądowanie na nim nie skończy się dobrze.

Skończyliście swoją sesję. Było warto, zaliczyłeś skok życia. Czujecie jak zajawa rozpiera Wasze ciała. To nie czas na świętowanie, lećcie się przebierać! Nie ma na co czekać i wychładzać dodatkowo organizmu. Warto przed zejściem na wodę ułożyć sobie rzeczy w aucie w kolejności w jakiej będziecie je zakładać. Dzięki temu zaoszczędzicie czas na szukaniu gaci, będąc w samej koszulce na lodowatym wietrze. Sprzęt najlepiej złożyć od razu po pływaniu, nie wyschnie przy kilku stopniach, leżąc na piasku. Na niektórych miejscówkach na plaży może być śnieg, dlatego warto zabrać ze sobą jakiś większy koc żeby móc zwinąć latawiec na sucho. A co jeśli latawiec jest cały mokry ? Jeżeli macie miejsce u siebie to najlepiej go wysuszyć w domu, jeżeli nie, to musicie je znaleźć. Nie zostawiajcie mokrych latawców na kolejny miesiąc w swojej piwnicy czy schowku. To samo tyczy się całego stroju neoprenowego. Wysuszcie go dobrze, nie zostawiajcie go na balkonie, bo po prostu zamarznie. Pamiętajcie, żeby buty wywinąć na drugą stronę, by wyschły również w środku. Pamiętajcie, że o tej porze roku regeneracja po pływaniu jest jeszcze ważniejsza niż latem!

Tak jak widzicie, zimowe pływanie charakteryzuje się wieloma aspektami, które trzeba spełnić. Daje to ogromną satysfakcję bo robisz to w jeszcze bardziej ekstremalnych warunkach. Jest to jeden z moich ulubionych okresów w trakcie roku dlatego, że na wodzie razem z moimi ziomalami maksymalnie skupiamy się na celach jakie sobie obraliśmy. Dodatkowo nie musicie przejmować się tłokiem na wodzie oraz odkrywacie swoje stare spoty w zupełnie nowych odsłonach, bardziej dzikich. Mam nadzieję, że skorzystacie z rad, które tutaj wymieniłem i że widzimy się na spocie! Oczywiście wtedy, kiedy będzie najbardziej wietrznie, zimno i nikt inny nie będzie myślał o wychodzeniu z domu 

Ustawienia ciastek
Dostosuj ustawienia
„Niezbędne” pliki cookie są wymagane dla działania strony. Zgoda na pozostałe kategorie, pomoże nam ulepszać działanie serwisu. Firmy trzecie, np.: Google, również zapisują pliki cookie. Więcej informacji: użycie danych oraz prywatność. Pliki cookie Google dla zalogowanych użytkowników.
Niezbędne pliki cookies są konieczne do prawidłowego działania witryny.
Używamy plików cookie Google Analytics. Te pliki cookie będą przechowywane w przeglądarce tylko za państwa uprzednią zgodą.
Reklamowe pliki cookies służą m.in. do analizowania efektywności działań reklamowych i śledzenia konwersji.
Umożliwia wysyłanie do Google danych użytkownika związanych z reklamami

Brak plików cookies.

Umożliwia wyświetlanie reklam spersonalizowanych

Brak plików cookies.

Zapisz ustawienia Akceptuj wszystkie
Ustawienia ciastek